Święto pomidora

Cóż Polakom można powiedzieć o pomidorze? Polakom, którzy wyeksplorowali go już do maksimum tworząc setki różnorodnych przetworów i potraw. Na dodatek eksportują go nawet... no właśnie - do Grecji. Może zaskoczę niektórych mówiąc że najsmaczniejszym daniem pomidorowym dla Greka jest to, co pozostaje na dnie talerza sałatki greckiej (choriatiki). Choć sami o tym wiele nie mówią widzę jak z wielkim namaszczeniem moczą chleb w tej mieszaninie oliwy, octu, soku pomidorowego i ogórkowego, fety, oregano i cebuli. Bardzo oryginalną potrawę na bazie pomidora proponują Kreteńczycy: paksimadi (suchy pełnoziarnisty chleb) z siekanym pomidorem i serem - najlepiej owczym z dodatkiem świeżej bazylii i oregano. Ciekawy pomidorowy festyn odbywa się w przedostatnią niedzielę sierpnia w Metamorfosi w Mesenii - Koło Gospodyń serwuje wszystkim gościom swoje kreacje kulinarne na bazie "tomaty" i cebuli - nie brak tam też schłodzonego lokalnego wina oraz jak to na festynach bywa dobrej ludowej muzyki na żywo. Jak widać na zdjęciu gości czeka też pieczone prosię. Dzień wcześniej podobny festyn odbywa się w Welina niedaleko Kiato i Koryntu. W połowie września tomatę świętuje się w Arkadyjskiej Kandila. Na Krecie w drugi weekend sierpnia dobrą zabawę i bogaty poczęstunek proponuje Limenisko Platanu, a na północy Kastrica niedaleko Ioaniny.